8 września 2018 r. Arcybiskup Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski, ogłosił nasz kościół parafialny św. Jakuba Apostoła – Sanktuarium Diecezjalnym Matki Boskiej, Pani Saneckiej, Matki Oczekiwanego Macierzyństwa.

W świetle wiary sanktuarium to:

  1. Pamiątka wydarzenia uważanego za nadzwyczajne i stanowiące motyw wprowadzenia na trwałe nabożeństwa, a także świadectwem pobożności i wdzięczności ludu za otrzymane dobrodziejstwa. Na pewno takim nadzwyczajnym wydarzeniem w Sance, był dar wyproszonego dziecka przez Dziedziczkę naszej wsi oraz przeniesienie obrazu Matki Bożej z ołtarza bocznego do ołtarza głównego i ufundowanie sukienki na tenże obraz.
  2. Sanktuarium to uprzywilejowane miejsce Bożej obecności oraz wstawiennictwa Najświętszej Dziewicy, świętych i błogosławionych. Dla nas, to szczególne uprzywilejowane miejsce wstawiennictwa Matki Boskiej Saneckiej, udokumentowane wieloma świadectwami, cudami i darami.
  3. Sanktuarium przez swoje usytuowanie, szczególnie dzięki pięknemu krajobrazowi i ciszy, to znak harmonii kosmosu i odbicie piękna Boga. To wszystko zgadza się z usytuowaniem tego szczególnego dla nas miejsca – kościoła. Pięknie rozciągający się stąd widok na Babią Górę, Tatry, dolinę Wisły, przyciąga swym pięknem nie tylko ludzi miejscowych, ale i pielgrzymów przybywających tu także szlakiem jakubowym.
  4. Sanktuarium to miejsce głoszenia Słowa Bożego, zachęcającego do nawrócenia, zaproszenie do życia w miłości, do liczniejszych dzieł miłosierdzia, do życia odznaczającego się naśladowaniem Chrystusa.
  5. Sanktuarium to także miejsce praktykowania życia sakramentalnego, ośrodek umacniania wiary, wzrastania w łasce, ucieczki i nadziei w zmartwieniach.
  6. Sanktuarium przez swój charakter przesłania ewangelicznego – jest szczególną interpretacją i jakby przedłużeniem słowa Bożego. W Sance szczególniechodzi o dar nowego życia, obrony tego życia od poczęcia, aż do naturalnej śmierci w wymiarze fizycznym, ale i troska o ten wymiar duchowy nowego życia przez łaskę.
  7. Sanktuarium to miejsce, które ma nas prowadzić drogami codziennego życia do sanktuarium w niebie.

Każde sanktuarium chrześcijańskie jest przypomnieniem tajemnicy Wielenia i Odkupienia.

Uroczystość ustanowienia Sanktuarium



To niezwykłe wydarzenie rozpoczęło się o 16.30. Przed ołtarzem klęczał ks. prałat Stanisław w albie i modlił się w cichości. Schodzący się wierni odmówili naszą ukochaną modlitwę „Maryjo, Matko Najlepsza i Nasza Pani Sanecka”, a zespół Frywałdzianek śpiewał ulokowany na chórze. Gdy ks. Stanisław zaczął się modlić głośno, wzruszająco mówił o narodzinach NMP, Jej zasługach dla Kościoła i dla świata oraz od wielu wieków – dla naszego kościoła, dla naszej parafii. Apelował, byśmy się podczas zbliżającej Eucharystii na nowo oddali Maryi w służbę, gorąco prosili o dary macierzyństwa dla tych, którzy o to błagają. Prosił o pobożne przeżycie Eucharystii, o wzrost naszej wiary i ufności w Bożą Opatrzność.

Przed samą Mszą Świętą odśpiewaliśmy naszą litanię do Matki Bożej Saneckiej. Gdy rozległ się dzwonek, wyszła procesja eucharystyczna: główny Celebrans Ksiądz Arcybiskup Marek, w koncelebrze ks. Stanisław i nasz ksiądz proboszcz Jarosław. Po pozdrowieniu wiernych i rozpoczęciu Mszy Świętej ks. Jarosław wygłosił swoje powitanie, mówiąc:

Eminencjo, Czcigodny księże Arcybiskupie Marku

Z wielką radością witam w progach naszej świątyni naszego Kochanego Pasterza. Przychodzisz do nas jako Zwiastun Dobrej Nowiny. Twoje stopy postawione dziś w tym miejscu, zwiastują i rozpoczynają – tak wierzymy – pielgrzymkę rzesz wiernych do tego miejsca jako Sanktuarium, czyli miejsca Tajemnicy Boga, który daje człowiekowi życie… i to doczesne i wieczne przez przyczynę Matki Boskiej Saneckiej.

Staraliśmy się przygotować do tego historycznego wydarzenia pod przewodnictwem ks. prałata Stanisława Szczepańca, który niestrudzenie z radością siał Słowo Boże w nasze serca. Chcemy z wiarą i miłością strzec tego wielkiego depozytu, który jest darem samego Boga. Wszechmocny bowiem zechciał w swej dobroci, aby w Sance wytrysnęło źródło nadziei i ufności, dla tych, którzy Go kochają przez Niepokalane Serce Maryi.

Razem z Niepokalaną chcemy śpiewać Magnificat Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu Zbawicielu moim, bo wielkie rzeczy nam Pan uczynił i święte Imię Jego, z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy mu ufają.

Prosimy Cię nasz Ojcze  o Twoją modlitwę, o błogosławieństwo dla nas i następnych pokoleń.

W odpowiedzi na prośbę, w imieniu Księdza Arcybiskupa, nasz rodak –  ks. Krzysztof, wicekanclerz krakowskiej kurii metropolitalnej – odczytał dekret o ustanowieniu naszego kościoła Sanktuarium Matki Boskiej, Pani Saneckiej, Matki Oczekiwanego Macierzyństwa.

Posłuchaj nagrania z momentu odczytywania dekretu

Następnie Ksiądz Arcybiskup przekazał dekret naszemu Księdzu Proboszczowi – z tą chwilą już Kustoszowi Sanktuarium.

Po odczytaniu Słowa Bożego, z ciekawością i w skupieniu wysłuchaliśmy homilii Księdza Arcybiskupa:

Posłuchaj homilli ks. abp Marka Jędraszewskiego

W czasie Mszy Świętej spadł niewielki deszcz. I oto na niebie znów ukazała się tęcza. Nawet dwukrotnie! Znów udało się ją uwiecznić na zdjęciu. Czy to przypadek, czy kolejny znak z nieba nam dany?

Po zakończeniu Eucharystii i po pasterskim błogosławieństwie przyszedł czas na agapę, na którą u końca Mszy Świętej zaprosił Ksiądz Proboszcz. I tak oto, aż do zmierzchu, na terenie wokół jakubówki, parafianie przy suto zastawionych „szwedzkich stołach” i grillu, siedząc na ławach i na stojąco kończyli uroczystość. Odjeżdżając, Ksiądz Arcybiskup zabrał otrzymane dary i serdecznie żegnał się z parafianami. Chyba pokochał Sankę…

W. S.

Komentarz ks. Jarosława Żmii, proboszcza parafii


Sanktuarium Matki Boskiej Panie Saneckiej, Matki Oczekiwanego Macierzyństwa. Mój kolega, ksiądz, powiedział mi ostatnio, że to niesamowity tytuł, piękny, chyba jedyny w Polsce i na czasie, gdy tyle kobiet nie może mieć dzieci. Na nowo trzeba zająć się rodzinami – i ma rację. Myślę, że trzeba też pięknie zacząć na nowo mówić o kobiecie, matce, o jej godności i pięknie bo mimo postępu, równości, parytetów, jej obraz zniszczono.

A Maryja staje przecież przed nami jako wzór doskonałej Dziewicy i Matki. Pięknie pisze o Maryi i o każdej kobiecie – kandydat na ołtarze – abp Fulton J. Sheen, w książce „Maryja Pierwsza miłość świata”. Kobieta jest narzędziem Nieba na ziemi. Zakochała się w bardzo wczesnym wieku, a Jej miłością był Bóg – to jedna z tych pięknych miłości, gdy pierwsza miłość jest ostatnią, a ostatnia miłość jest wieczną miłością.

Dla naszego Sanktuarium przypisano Mszę św. jako „Mszę własną” o Najświętszej Maryi Pannie, Matce Świętej Nadziei. A Ewangelia dla nas szczególna to Ewangelia o Zwiastowaniu Pańskim.

Tajemnica Zwiastowania ukazuje Maryję, która po grzechu Ewy odzyskuje powołanie kobiety do bycia dla rodzaju ludzkiego zwiastunką rzeczy Bożych. Maryja Matka i dziewica. Wzór dla każdej kobiety, dla każdej matki. Dawniej mówiło się o polskich mamach – Matka Polka. To mama uczyła pacierza, chodzenia do kościoła, szacunku do rzeczy świętych. Pilnowała  w domu tego co Boże. Uczyła także co to honor i miłości do Ojczyzny. Wczoraj odwiedziła nas młoda para pielgrzymów z Francji. On informatyk, ona po studiach z psychologii. Zapytałem ją co chciała by robić? Odpowiedziała; – chciałabym być w domu mamom.  Gotować obiady i wychowywać dzieci. Zaskoczyła mnie, gdy dziś każda kobieta chce najpierw robić karierę. Czy w naszych domach mama jest zwiastunką rzeczy Bożych?

Każda kobieta, matka, jest współpracownicą Boga, gdy rodzi dziecko, gdy dusza każdego dziecka jest wlana przez Boga. W wspomnianej książce czytamy:  Jak kapłan w porządku odkupienia w chwili konsekracji sprowadza ukrzyżowanego Zbawiciela na ołtarz, tak kobieta w porządku stworzenia, sprowadza ducha, który pochodzi z ręki Bożej, do kołyski ziemi.

Jak wielka jest więc godność kobiety i matki. „Im świętsza jest kobieta, tym bardziej staje się kobietą,” napisał Leon Bloy. Ale to nie prawda, że kobiety są bardziej pobożne od mężczyzn. Tak stwierdzili mężczyźni odchodząc od swoich ideałów. Gdy odrzucili Boga. Ale w scenie zwiastowania niewątpliwie ukazana jest tajemnica każdego kobiecego serca – rodzić życie, dawać życie, czy to fizycznie czy duchowo. Niech mi się stanie według słowa twego – odpowiada Maryja. Istota kobiecości to aprobata, to ustępowanie, poddanie. Obraz kobiety w jej najwznioślejszym powołaniu, to czynienie całkowitego daru z siebie, przyjmowanie Bożego zadania, bycie uległą świętym celom nieba.

Liturgia mówi o kobiecie, że wypełnia tajemnicę miłości. A miłość to nie znaczy; mieć, być właścicielem, posiadać. Miłość oznacza, należeć, być własnością, być posiadanym. Miłość jest dawaniem siebie innym. Być szczęśliwym – dla Maryi i dla każdej kobiety, to sprowadzać ku człowiekowi to, co Boskie.

Podłożem gwałtownego buntu kobiety przeciwko jej domniemanemu brakowi równości wobec mężczyzn – tak naprawdę – jest protest przeciwko pozbawionej wiary cywilizacji bez Boga, która unieruchomiła dane kobiecie przez Boga talenty. Dziś kobiety nie chcą być mamami. /mówią kurami domowymi/. Wolą robić karierę rozwijać się. Każda kobieta w tajemnicy miłości pragnie nie zwierzęcego zrywu, ale duszy – pisze abp Shen. Mężczyznę pociąga miłość przyjemności; kobietę przyjemność miłości, ze względu na jej wymowę i wzbogacenie duszy.

Jak ziemia podporządkowuje się potrzebom ziarna, jak lekarz czy pielęgniarka podporządkowuje się potrzebą chorego, by go wyleczyć, jak żona podporządkowuje się potrzebą ciała, dla dobra dziecka, tak Maryja podporządkowuje się wymogą Bożej woli dla odkupienia świata.

Kobieta jest stworzona do bycia świętą – czytamy dalej – Jest narzędziem Nieba na ziemi. Maryja jest prototypem, kobietą – wzorcem, która spełnia najgłębsze pragnienia każdej córki Ewy. Dziewica i Matka.

Dziewictwo i macierzyństwo nie są zatem nie do pogodzenia jak by się wydawało. Każda dziewica pragnie zostać matką, czy to fizycznie czy to duchowo, bo jeśli nie pielęgnuje, nie wychowuje życia, jej serce jest niespokojne i niezdarne.

Każda żona i matka dąży do duchowego dziewictwa, w którym pragnie zwrócić to, co otrzymała, w którym mogła by ofiarować to wszystko ponownie, ale tym razem głębiej i bardziej po Bożemu.

Bez matek nie byłoby dziewic, bez dziewic, matki zapomniały by o wzniosłym ideale, który znajduje się poza ciałem. Bez słońca nie byłoby chmur, a bez chmur nie byłoby deszczu. Chmury, jak matki, oddają coś czyniąc ziemie płodną; ale słońce jak dziewica wynagradza i odzyskuje tę stratę przyciągając delikatnie krople z powrotem do nieba. Kobieta ma więc misję dawania życia. O tym tutaj w Sance przypomina nam Maryja i tu pomaga mamom stawać się być zawsze Kochającym Sercem. Pamiętajmy o tym zwracając się myślą do Pani Saneckiej, gdy na Anioł Pański biją dzwony i rozważamy tajemnicę zwiastowani, wcielenia, a jest nadzieja, że świat będzie lepszy.

Dekret ustanowienia sanktuarium

Zobacz też